Wybrałem się w weekend do Podlesic licząc na przepiękną pogodę. Byłem w niedziele pod skałami o godz. 11.30 i w tym momencie zaczęło padać!!! Tak się wq...,bo byłem już pod drogą którą planowałem od pół roku. To poprostu straszne!!! Takiej pogody w Podlesicach jeszcze nie widziałem. A mogłem siedzieć w słonecznym Lublinie i brać udział w zawodach walcząc z Cichym, Czubkiem i Dynią o podium. Ale mam nadzieję, że na puchaże złość mi nieco minie:). Czy ktoś był w tem weekend w podobnej sytuacji?? Moim zdaniem to jest chore...jeszcze zimno do zniesienia ale DESZCZ, to straszne...niewiem, czy jeszcze będzie jakiś wolny dzień w tym roku.
Nie każdy kto się wspina ma duszę łojanta