Zgadzam sie z przedmówcą, że yuji goni za cyferkami. Wszycy wiedzą, że jest dobry, ale on koniecznie się uparł na najtrudniejszego osa. Wierzę, że jest do tego zdolny, ale nie musi robić tego na siłę, bo uważam, że ten os był lekko wymuszony. Nie wiem co nim kierowało.Sponsorzy? Jakiś zakład?
Jeżeli rzeczywiście w jego odczuciu był to czysty os, to będzie się starał go potwierdzić robiąc inne problemy.Dla mnie czysty nie był:
1)wpinka już wisiała
2)znaczone chwyty
3)jak nie patrzyłeś, to nie znaczy, że nie znasz drogi.Są też inne zmysły,np słuch.Nie uwierzę że gość, którego asekurował, nic nie komentował.A jak nie on to może ktoś inny?
4)Tyle wiemy.Na pewno to nie jest wszystko.